Dorota. urządza. Mateusza! Funkcjonalna, łatwa do sprzątania, z najlepszym sprzętem do gotowania, a także piękna - taka jest kuchnia marzeń Mateusza Gesslera. W spełnieniu życzeń pomoże mu nieoceniona Dorota Szelągowska. To musi się udać! czytaj o projekcie. Nowa realizacja Studia Projektowego. — Dorota Szelągowska. Dorota Szelągowska. Administratorem Państwa danych osobowych jest PRACOWNIA DOROTA SZELĄGOWSKA z siedzibą w Warszawie, ul. Fort Służew 1B/K2 Państwa dane osobowe będą przetwarzane do celów realizacji obsługi Państwa zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 pkt. b RODO TYLKO NA PUDELKU: Dorota Szelągowska komentuje, czy poprowadzi "Dzień dobry TVN"! Dorota Szelągowska tłumaczy, jak "powstaje" PANI Z TELEWIZJI (ZDJĘCIA) Coraz szczuplejsza Dorota Szelągowska Jak wyczarować dodatkowy pokój czyli 7. odc. Domowych Rewolucji. — Dorota Szelągowska. Administratorem Państwa danych osobowych jest PRACOWNIA DOROTA SZELĄGOWSKA z siedzibą w Warszawie, ul. Fort Służew 1B/K2 Państwa dane osobowe będą przetwarzane do celów realizacji obsługi Państwa zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 pkt. b RODO. Projektantka wnętrz, Dorota Szelągowska, za pośrednictwem Instagrama poinformowała swoich obserwujących, że zrobiła sobie tatuaż! Okazuje się, że inspiracją była piosenka, którą kobieta chętnie słucha podczas podróży. Okazuje się, że córka Katarzyny Grocholi wykonała projekt wraz z przyjaciółką, a autorem wzoru była 5 Dorota Szelągowska opublikowała nagie zdjęcie. "Wykorzystuję własne cycki w celu atencyjnym" Prezenterka na co dzień jest osobą pogodną, która często uśmiecha się na zdjęciach. . 24 maja 2019 | autor: Dorota Szelągowska Moi drodzy, biorąc pod uwagę, że przez chwilę nie piszę dla was postów odcinkowych, te już niedługo 🙂 – postanowiłam, że napiszę post o tym, jak właściwie i z pomysłem oświetlić salon. Nie jest to przypadkowy post, ponieważ odwiedzając mieszkania ludzi widzę, że nadal „pokutuje” w narodzie przekonanie, że w salonie to powinien wisieć żyrandol i może, w ostateczności, jakiś kinkiet, i tyle! Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, i jeżeli komuś odpowiada taki układ i pasuje mu do wystroju i klimatu salonu, to będę ostatnią osobą, która powie, że tak jest źle! Ale jeżeli nie macie pomysłu, a chcielibyście odmienić swój salon – to poniższy wpis jest dla was! Idealnym momentem na planowanie oświetlenia w salonie jest oczywiście etap projektowy – gdy planujecie układ i funkcje tego pomieszczenia, ale nie oszukujmy się, nie zawsze mamy taki luksus i często musimy zaplanować punkty świetlne w zastanej ułatwia to sprawy, ale nie martwcie się – jeżeli zastosujecie się do poniższych wytycznych to rozjaśnicie największe mroki nawet najbardziej problematycznego pomieszczenia wielofunkcyjnego jakim jest salon. Osobiście światło w domu, oczywiście poza funkcją użytkową, traktuję jako element dekoracji. To właśnie punktami świetlnymi oraz rodzajami oświetlenia dzielę przestrzenie i nadaję im charakteru Podstawowa zasada jest taka: mądre rozmieszczenie światła w przestrzeni = właściwe oświetlenie przestrzeni. Dodatkowo pamiętajcie, że jasne białe światło ułatwia skupianie wzroku na szczegółach, co okazuje się nieocenione podczas czytania czy wspólnego spędzania czasu przy grach lub na innych zabawach. Natomiast ciepłe, przygaszone światło wprowadza spokojną atmosferę sprzyjającą relaksowi, oglądaniu telewizji czy spotkaniom ze znajomymi. Nie bójcie się wykorzystywać w jednym pomieszczeniu kilku różnych źródeł światła. Serio, żyrandol nawet najbardziej kryształowy, na środku salonu nie wystarczy! Wykorzystajcie spoty, lampy stojące, kinkiety, lampy stołowe, a nawet elementy świetlne wbudowane w zabudowę meblową. Korzystajcie z tak wielu rozwiązań, ile będzie wam potrzebne. Zanim przejdziemy do wspomnianych przed chwilą elementów świetlnych wyjaśnię kilka określeń i symboli, które znajdziecie na żarówkach, a które z doborem światła są nierozłączne, czyli: barwa światła, lumen i lux (natężenie) oraz jak przeliczać nowe żarówki na stare czyli, przeliczamy Lumeny na WATy. Z góry proszę o wyrozumiałość, ponieważ będę pisać o poniższych elementach swoim językiem, który nie jest specjalistyczny 🙂 Barwa światła (K) – w najprostszych słowach – Barwa światła wpływa na nastrój i samopoczucie osób przebywających w pomieszczeniu. Ciepła wprowadza nastrój relaksu, uspokaja, rozluźnia i wywołuje pogodny nastrój. Ze względu na fakt, że miarę barwy światła określa się w kelwinach – często zamiast barwy światła, używa się określenia temperatura. I tak np. 1800 K to barwa światła płomienia świeczki, 2700 K to tradycyjna żarówka (taka stara – wolframowa), 4000 K to barwa światła białego, a ok. 30 000 K to światło błyskawicy. Za barwy ciepłe uznane są te, które nie przekraczają 3300 K. Neutralna barwa światła to taka, która mieści się w przedziale 3300-5300 K. Zimne światło ma najszerszy zakres – powyżej 5300 K aż do 30000 K. Reasumując, im mniej K tym bardziej żółte światło, a im więcej, tym bardziej wasz salon będzie przypominał salę operacyjną 🙂Lumen (lm) – to jednostka strumienia świetlnego, czyli ilość światła emitowanego przez dane źródło. A po mojemu: im więcej lumenów, tym jest jaśniej! 🙂Lux (lx) – czyli natężenie światła – tu choć bym bardzo chciała, nie jestem w stanie wam dokładnie wytłumaczyć – z tego co zrozumiałam przeczytawszy cały internet – chodzi o to: jakie natężenie światła, pozwala nam wykonywać dane czynności – czyli co możemy zrobić po ciemku, prawie po ciemku i w świetle. Czyli natężenie równe 20 lx pozwoli nam rozpoznać twarz w ciemności, przy 50 lx będziemy wykonywać proste czynności domowe, ale już do pracy przy komputerze będziemy potrzebować 500 lx! Czyli w salonie najlepiej mieć natężenie światła na poziomie min. 100 na sam koniec technicznego mądrzenia się podpowiem wam, jak przeliczyć nowe żarówki na stare – czyli lumeny na WATy. Podam to na przykładzie mocy 5 najpopularniejszych żarówek klasycznych:– Żarówka 25 W to 249 lm– Żarówka 40 W to 470 lm– Żarówka 60 W to 806 lm– Żarówka 75 W to 1 055 lm– Żarówka 100 W to 1 521 lmA teraz przejdźmy do salonu i zacznijmy od oświetlenia ogólnego/górnego, czyli najpopularniejszego, w polskich domach, żyrandola. I tak, żyrandol nadaje się prawie do każdego pokoju i pomieszczenia w mieszkaniu! W salonie sprawdzi się zarówno nad stołem jak i stolikiem do kawy. Zazwyczaj w lampie górnej montujemy takie żarówki, by oświetlały całe pomieszczeni. Niestety takie rozwiązanie może negatywnie wpływać na nas, gdy chcemy spędzić wieczór na kanapie przed telewizorem – wtedy górne światło może nas drażnić i przeszkadzać w relaksie. Na szczęście z pomocą przychodzi system inteligentnego zintegrowanego oświetlenia. Dzięki inteligentnemu oświetleniu TRADFRI z IKEA z łatwością stworzysz w swoim domu odpowiedni nastrój. Jedno ustawienie światła wczesnym rankiem, inne późnym wieczorem, a jeszcze inne podczas gotowania albo pracowania w domu. Chłodniej. Cieplej. Ciemniej. Jaśniej. Właściwy nastrój bez trudu ustawisz za pomocą pilota zdalnego sterowania lub aplikacji. Wyposażenie domu w inteligentne oświetlenie jest łatwiejsze niż może się wydawać. Zestawy są gotowe do pracy od razu po wyjęciu z pudełka dzięki fabrycznemu sparowaniu źródeł światła i urządzeń sterujących. Pozostaje tylko wkręcić żarówki i po kłopocie. Do jednego pilota, którym możemy dostosowywać temperaturę barwy, możemy „podłączyć” do 10 źródeł światła! Ja nie jestem wielką fanką kinkietów, ale rozumiem, jeżeli komuś kinkiety się podobają i nie wyobraża sobie pomieszczenia bez nich. Dobrze dobrane lampy funkcyjne mogą wspaniale uzupełnić wnętrze i dodać mu uroku – oczywiście dodatkowo doświetlając elementy np. obrazy lub półki z kwiatami czy książkami. Pamiętajcie też o strefie półcienia, czyli strefie relaksu. Najlepiej stworzyć ją wokół kanapy czy fotela albo innego miejsca, w którym najbardziej lubicie spędzać czas ze sobą, np. czytając albo z rodziną czy przyjaciółmi, oglądając telewizję. Lampy nastrojowe wspaniale spełnią się w tej roli, gdyż wspaniale rozpraszają światło, nadając przestrzeni oświetlanej relaksacyjnego klimatu. W przypadku lamp nastrojowych rozwiązaniem jest system przyciemniania światła TRADFRI (ale można wykorzystać ten system w lampach funkcyjnych i ogólnych) – jest on tak samo jak we wszystkich innych opcjach z tej serii, złożony z inteligentnych żarówek połączonych z pilotem – bardzo elegancki i prosty pilot pozwala na dostosowanie natężenia światła do aktualnych potrzeb – czyli ciemniej i romantyczniej, gdy będziecie oglądać tv, lub jaśniej do czytania Jeżeli salon spełnia także funkcję sypialni to na przeciw nam wychodzi darmowa aplikacja na urządzenia mobilne działająca w oparciu o WI-FI, która pozwala regulować temperaturę, barwę światła i jego natężenie z dowolnego miejsca w domu. Dzięki niej ustawisz budzenie światłem i rozpoczniesz dzień w przyjemnym nastroju. Albo wrócisz do domu wypełnionego ciepłym relaksującym blaskiem – bez pstrykania włącznikami. Na koniec zostawiłam sobie coś co mi się najbardziej podoba, czyli panele świetlne i ledowe fronty! Panele FLOALT to świetne rozwiązanie, zarówno dekoracyjne jak i funkcjonalne. Można je zamontować na ścianie np. wokół lustra, na suficie albo jako element dekoracji np. galerii zdjęć czy obrazków. Sterowanie nimi jest banalnie proste i tak samo jak w przypadku „klasycznego” oświetlenia używa się do tego pilota. Tu także zmiana temperatury i natężenia światła jest pod palcem, a dodatkowo można zmieniać również kolory – oczywiście jeżeli tylko najdzie was na to ochota :) A teraz coś czego jeszcze nie widziałam! Ledowe fronty SURTE i JORMLIEN do systemu BESTA! Coś niesamowitego! Sam system należy do moich ulubionych, i jak sami wiecie często wykorzystuję go w moich programach, ale ledowe fronty to jakiś kosmos! Nie będę się rozpisywać, bo jeden obraz jest wart 1000 słów, a poniżej załączam kilka zdjęć ale naważniejsze i najfajniejsze w tych frontach jest to, że oświetlenie montowane w regałach czy szafkach nie potrzebuje dodatkowej instalacji, a jedynie gniazdka, w które wpinamy kabel. To dziecinnie proste i nie ma potrzeby wzywania fachowca 🙂 Zakochałam się 🙂SURTE: FOTO: Piotr Czaja/Materiały prasowe TVN Mam nadzieję, że zainspirowałam was do zmiany oświetlenia w salonie? I chcę tu powiedzieć, że taka zmiana to nie tylko zmiana żarówki, ale zmiana wystroju wnętrza – światłem można grać i nim budować atmosferę. Taki prosty zabieg da wam możliwość zmiany waszego salonu, tak aby dostosować go do potrzeb chwili!Ściskam, Do. Previous Wiosenno-letnie zmiany, czyli jak przygotować się do lata! PoradyDorota SzelągowskaJune 12, 2019 Next Najsłynniejszy balkon Warszawy – czyli mieszkanie Tadeusza Konwickiego Opis odcinkaDorota SzelągowskaMay 17, 2019 3 lipca 2018 | autor: Dorota Szelągowska Kuchnia to, po łazience, najbardziej problematyczne wnętrze do remontu, i nawet ja z moją niezawodną ekipą lekko drżymy na wieść o tym, że będziemy robić remont jednego z tych pomieszczeń w naszym ekspresowym telewizyjnym trybie. Cóż – nie samymi salonami i sypialniami projektant żyje 😉Sylwia i Karol – bohaterowie tego odcinka – są młodzi, piękni i …. stłoczeni w kuchni. Jedną z ich pasji jest gotowanie. Niestety nie mogli realizować jej razem, ponieważ nie mieścili się we dwójkę w kuchni 🙂 Tak właśnie wyglądała sytuacja, z którą przyszło mi się zmierzyć. Kuchnia miała 4,5m2 powierzchni i dosłownie nie była w stanie pomieścić Sylwii i Karola w tym samym momencie. Dodatkowo nie było w niej wentylacji (przepraszam dziurę w ścianie, która niby miała wentylować kuchnię, ale kiepsko jej to wychodziło) więc bohaterowie tego odcinka specjalizowali się w gotowaniu toples 🙂Zdjęć ze wspomnianego gotowania wam nie pokażę, ale mogę pokazać kuchnię taką, jaką była zanim się za nią zabrałam: Sami widzicie – taka kuchnia to wyzwanie. Ci z was, którzy już widzieli niedzielną premierę, wiedzą jak mi poszło. (Dla spóźnialskich jak zawsze na końcu wpisu podaję daty i godziny powtórek). Największą zagwozdką było rozwiązanie problemu wentylacji, a raczej jej braku. Głowiłam się nad tym i głowiłam, aż nagle pomyślałam – jeżeli wcześniej za wentylację w kuchni miała odpowiadać dziura w ścianie oddzielającej kuchnię od salonu, może należy pozostać przy tej koncepcji, tylko tę dziurę powiększyć? Powiększyć maksymalnie, tak od sufitu do podłogi! I tak właśnie opracowałam nowy system wentylacji – po prostu przebijemy się z kuchni do salonu! Ta dam! Jeżeli to nie zadziała, to nic nie zadziała 🙂 Tak powstał projekt nowej kuchni Sylwi i Karola – projekt kuchni z salonem 🙂 Jak już przebiliśmy się do salonu, co wcale nie było takie proste, ponieważ ktoś postawił tam kiedyś solidną ceglaną ścianę, pozostało pytanie co zrobić ze starym wejściem do salonu. Zostawić, czy zabudować? Postawiliśmy na drugie rozwiązanie, przy czym powiększyliśmy pierwotne wejście do kuchni tak, aby spełniało standardy wejścia głównego. Po załatwieniu sprawy z wejściami, zabraliśmy się za kucie i kładzenie nowych kafli. Kolejnym krokiem było spójne połączenie nowopowstałego pomieszczenia. W kuchni zaplanowałam czarne ściany częściowo pokryte płytkami TRENTIE, a częściowo, oczywiście, czarną tablicówką. Zabudowę kuchenną UNIK z Castoramy uzupełniłam białymi frontami na wysoki połysk – taki zabieg pozwolił na płynne przejście stylistyczne do salonu, w którym zdecydowałam się na białe ściany oraz jasne meble. Foto: Piotr Czaja Kolorystycznie kuchnię „domknęłam” czarnym kominowym okapem, piekarnikiem, płytą grzewczą i laminowanym blatem APOLLO. W czarnej kuchni musiałam zadbać o oświetlenie. Tu zasada jest prosta, im ciemniejsza kuchnia, tym więcej punktów świetlnych – poza oświetleniem górnym i oświetleniem wbudowanym w okap zastosowałam dodatkowo taśmę ledową, która znalazła się pod wiszącymi salonie Darek zamontował białe szafki na wysoki połysk. Tak, są to szafki kuchenne z tej samej serii. Wiecie, że lubię takie rozwiązania 🙂 Na ścianie naprzeciwko stanął narożnik bohaterów – nie byłabym sobą, gdybym nie obłożyła go poduszkami najróżniejszej maści – nie zaskoczę was pewnie jeśli dodam, znalazły się tam między innymi moje ulubione poduszki ogrodowe z serii RURAL. Foto: Piotr Czaja Obok sofy stanął wielofunkcyjny stolik z kółkami, który „dopasowałam” do wnętrza bardzo prostymi trikami – zmieniłam gałki (uwieeeeeelbiam zmieniać gałki 🙂 natomiast blat ozdobiłam okleiną SILVER, która świetnie dopasowała się do wzorów powtarzających się w tym wnętrzu. Foto: Piotr Czaja Na sam koniec powiesiłam na ścianach lustra – pomieszczenie jest dość mocno „połamane” więc lustra dobrze je doświetlają. Nad kanapą powiesiłam zrobione wspólnie z bohaterami „naturalne dzieło sztuki”, czyli żywy obraz stworzony z mchu. Foto:Piotr Czaja Jeżeli chcecie wiedzieć jak zrobić taki mały wiszący ogród, zapraszam na powtórki do HGTV!środa (4 lipca ) godz. (5 lipca) godz. (6 lipca) godz. (7 lipca) godz. następnym odcinku (premiera w niedzielę o salon przez duże S!Zapraszam serdecznie i czekam na opinie 🙂UściskiDo. Previous Salon przez duże „S”, czyli 7 odcinek „Dorota inspiruje” Opis odcinkaDorota SzelągowskaJuly 10, 2018 Next Opuszczone gniazdo, czyli sypialnia w 5 odcinku „Dorota inspiruje” Opis odcinkaDorota SzelągowskaJune 26, 2018 13 październik 2020 | autor: Dorota Szelągowska W tym odcinku miałam wielką przyjemność zrobić totalny remont u Julii. Julia ma 26 lat, i jest pielęgniarką na szpitalnym oddziale ratunkowym w jednym ze szczecińskich szpitali. Codziennie poświęca się dla innych - niby taka specyfika pracy, ale w czasie rozprzestrzeniania się koronawirusa, to jest pierwsza linia frontu w walce z pandemią! Julię do programu zgłosiła Ada, jej przyjaciółka i koleżanka z SORu. W niespodziankę został zaangażowany cały zespół ratunkowy - to oni stworzyli całą konspiracyjną sieć, bez której nie udałoby się nam Julii zaskoczyć! Dziękuję Wam za to i za to, że codziennie ryzykujecie swoje zdrowie, żeby ratować życie i zdrowie innych! Jesteście wielcy!!! Odpowiadając na pytania o maseczki - odcinek nagrywaliśmy w sierpniu, kilka tygodnie przed wprowadzeniem obowiązujących teraz restrykcji. A teraz tradycyjnie o projekcie i remoncie :) Julia mieszka w niewielkim (32m2) mieszkaniu po babci - w powojennej kamienicy. Mieszkanie, poza jakimiś mniejszymi poprawkami dekoracyjnymi, np. przyklejenie tapety, zawieszenie rolet w oknach czy odmalowaniem ściany, nie przechodziło remontu od kilku dekad. Było ciasne, dziwacznie zabudowane szafkami i pawlaczem, z mikroskopijną łazienką, w której stała wanna wielkości dużej miski :) Jak widzicie na poniższych zdjęciach, mieszkanie aż wołało o gruntowny remont! U Julii wreszcie mogłam sobie pozwolić na moją ulubioną czynność remontową, czyli wyburzanie :) Jezu jak ja lubię wyburzać ściany, a jeżeli jeszcze ma to wpływ na stworzenie komfortowej i praktycznej przestrzeni, to jest podwójna radość! Wyburzyliśmy jedną, ale kluczową, ścianę między przedpokojem a pokojem oraz wykuliśmy otwory pod drzwi do kuchni i łazienki - oczywiście wszytko za zgodą konstruktora. Foto: DOSZE Foto: DOSZE Foto: DOSZE W całym mieszkaniu, poza łazienką, położyliśmy panele podłogowe HEANOR AC4 z Castoramy. Na środku stanęły dwie kanapy Farlov (jedna z funkcją spania) z IKEA. Między nimi położyłam miękki, szary dywan z kwiatowym wzorem z Westwing. Z tego samego sklepu pochodzą dwa lekkie stoliki kawowe w kolorze złota, które ustawiłam między kanapami. Zależało mi na tym, żeby Julia mogła z łatwością sama stoliki przestawić, kiedy będzie rozkładać łóżko. Zabudowę w salonie wykonał pod wymiar Darek. Ażury w kredensach oraz drewniany blat pod telewizorem idealnie pasują do wzoru i koloru podłogi. Wszystkie lampy w tym pokoju, kupione zostały na Westwing. Do przełamania tego jasnego wnętrza wykorzystałam ciemnozielone zasłony oraz poduszki w podobnym kolorze. Zasłony ze względu na wysokość mieszkania, zamówiliśmy u lokalnej krawcowej. Całość dopełniły listwy sztukateryjne przy suficie oraz te okalające otwory drzwiowe - kupione w Listwy sztukateryjne, położone zostały w całym mieszkaniu - we wszystkich pomieszczeniach - dzięki temu udało mi się zachować i podkreślić kamieniczny charakter wnętrza. KUCHNIA: Foto: DOSZE Foto: DOSZE Foto: DOSZE W kuchni zastosowałam tzw. Total Look - czyli postawiłam na jeden mocny kolor na większości elementów. W tym przypadku padło na zieleń. Ściany pomalowałam farbą Dulux w kolorze zieleń Boho z Castoramy. W podobnym kolorze powstała zabudowa, którą zajął się niezastąpiony Darek. Kontrapunktem kolorystycznym w kuchni stała się ściana z różowych płytek ceramicznych ARTISAN Rose oraz złoty okap od GLOBALO. Kuchnię dopełnił okrągły stół z dwoma białymi krzesłami (Westwing) ŁAZIENKA: Foto: DOSZE W łazience pierwsze skrzypce zagrała stojąca wanna w stylu retro, na srebrnych lwich łapach - Castorama. Przy niej zamontowana została bateria stojąca CROMER. Na podłodze i na ścianach (do połowy wysokości) położyłam gres szkliwiony TIZIANO. Po prawej stronie od drzwi, stanęła drewniana szafka umywalkowa AVELA z białą, okrągłą kompozytową umywalką. Nad nią zawisła szafka łazienkowa z lustrzanymi frontami. Ściany powyżej gresu pomalowane zostały farbą Dulux w kolorze Granat Pierwsza Klasa. Foto: DOSZE Na ścianie nad wanną powiesiłam dwa przyborniki/ekspozytory na kosmetyki, które zrobiłam z Darkiem Stolarzem. Podpowiedź jak je zrobić, znajdziecie w odcinku, a tu dodam tylko, że pod kosmetyki, które "wiszą" na magnetycznej ścianie, należy podkleić magnesy - inaczej cała magia tej ekspozycji nie będzie działać :) PRZEDPOKÓJ: Foto: DOSZE Konsolę z marmurowym blatem, która oddziela przedpokój od salonu, Marika znalazła na Allegro :) Na ścianie między wejściem do kuchni, a wejściem do łazienkowego korytarza, zawiesiłam obrazy autorstwa Kacpra Włosińskiego, które kupiłam w galerii ENTASIS Macieja Włosińskiego. Odpowiadając na pytania, które pojawiły się po emisji odcinka, pralka jest w korytarzu, obok wejścia do łazienki, ukryta pod drewnianym blatem. Foto: DOSZE Foto: DOSZE W przedpokoju stanęła pojemna szafa z lustrzanymi frontami autorstwa Darka Stolarza. Foto: DOSZE Mimo, że mieszkanie Julii jest niewielkie, a Szczecin cudowny, remont srogo dał nam w kość. Tę kamienicę bez windy zapamiętamy na długo :) Jak zwykle nic by się nie udałoby gdyby nie Marika i Dominik oraz moje wspaniałe ekipy - Darek Stolarz, Artur i Chłopcy z LING-BUD-u z Maksem i Iwanem na czele. Dziękuję!!! Zapraszam do oglądania kolejnych odcinków „Totalnych remontów Szelągowskiej” w TVN i HGTV oraz na Powtórka tego odcinka w TVN:niedziela (18 października) godz. tego odcinka w HGTV:piątek (16 października) godz. (18 października) godz. (19 października) godz. (21 października) godz. (22 października) godz. Do. To odcinek, jakiego jeszcze nie było. Ekipa 5 Sposobów Na zmierzy się w pojedynku na pomysły z uwielbianą projektantką wnętrz. Zobaczcie, co na to Dorota Szelągowska!Na team chłopaków i na Dorotę czeka już pełna artykułów dla majsterkowiczów Castorama i koło fortuny, które wylosuje zadania do wykonania. Tak powstaną pomysłowedekoracje do domu. Obejrzyj, a dowiesz się, kto zrobi ciekawsze rzeczy, a co najważniejsze – kto wykona ne taniej i w ten sposób wygra pojedynek. Kogo obstawiacie: chłopaki z 5 Sposobów Na, którym żadne majsterkowanie niestraszne, czy jednak Dorota Szelągowska ze swoim doświadczeniem w remontowaniu i urządzaniu setek mieszkań, specjalistka od pomysłów na stolarskie przeróbki i od szarości?Trudny wybór komu kibicować. Tymczasem warto obrzeżach choćby po to, żeby zobaczyć, jak w powstaje oryginalny wieszak na kieliszki, w jaki sposób zrobić ze zwykłego gipsu bardzo efektowny świecznik diy (a najlepiej kilka od razu!).Przyglądając się sympatycznej rywalizacji na wnętrzarskie diy z odcinka wyciągniesz przydatne porady, dzięki którym udekorujesz swój własny dom. Ściany, kuchnia, szafki, kominek… gdzie ustawisz swoje dekoracje?My cieszymy się bardzo, że na ekranie gości Dorota. To nie tylko profesjonalistka, która wie jak podejść do dekorowania wnętrz. To też wulkan energii, połączenie ciepła i zadziorności, dzięki którym ilekroć się pojawia, wszędzie natychmiast gości dobry jak wszyscy – tym razem sześcioro wspaniałych – poddają się twórczej pasji. I dowiedz się, które pomysły możesz wykorzystać tanio i efektownie w swoim domu. Dobrej zabawy! Autor: Znana stylistka wnętrz od lat pomaga urządzać polskie mieszkania. A jak wyglądają jej prywatne cztery kąty? Jak można się spodziewać, mieszkanie Doroty Szelągowskiej wygląda jak wyjęte z katalogu: jest modnie, stylowo i ze smakiem. Nie brakuje w nim ciekawych i kreatywnych rozwiązań. Zajrzyj do naszej GALERII ZDJĘĆ i zobacz, jak urządziła się w Warszawie prowadząca "Domowych rewolucji". Znana stylistka wnętrz od lat pomaga urządzać polskie mieszkania. A jak prezentują się jej własne cztery kąty? Mieszkanie Doroty Szelągowskiej wygląda jak wyjęte z katalogu: jest modnie, stylowo i ze smakiem. Zajrzyj do naszej GALERII ZDJĘĆ i zobacz, jak urządziła się w Warszawie prowadząca "Domowych rewolucji". Mieszkanie Doroty Szelągowskiej: salon w trzech odsłonach Dorota Szelągowska chętnie pokazuje zdjęcia ze swojego warszawskiego salonu. Projektantka często zmienia jego wystrój, co doskonale widać na zdjęciach publikowanych na Instagramie. Nieprzyjemnego i chłodnego efektu sterylności zdołało się uniknąć dzięki obecności zielonych roślin, drewnianej podłogi, a także stylowych marmurowych stolików kawowych z efektownym użyleniem oraz biblioteczki, na której książki zostały przez projektantkę pogrupowane kolorystycznie. Wcześniej, pod koniec 2020 roku salon Doroty Szelągowskiej wyglądał nieco inaczej... Na zdjęciu z listopada 2020 możemy zobaczyć huśtawkę ze sznurka, plecione wiklinowe krzesło przy biurku i zielone rośliny o rozłożystych, pierzastych liściach. W pokoju znajdują się również pikowane szare sofy i miękki jasny dywan w czarne romby. A jeszcze wcześniej, na początku 2020 roku salon w warszawskim mieszkaniu Doroty Szelągowskiej był przytulnym królestwem pasteli z dumnie prezentującą się różową sofą oraz szafirowym dywanem. O klimat domowego ciepła w salonie dbały wtedy puszyste poduszki, miękkie pledy, a także...długowłosa owca (zobacz w galerii zdjęć). Metamorfoza salonu Doroty Szelągowskiej to dowód na to, że czasem wystarczy zmienić jeden mebel, kilka dodatków lub dywan - by całkowicie odmienić wnętrze! Mieszkanie Doroty Szelągowskiej: kuchnia z jadalnią W mieszkaniu projektantki salon oddzielony jest od kuchni niewielką jadalnią. To właśnie tutaj, przy solidnym drewnianym stole, członkowie rodziny Doroty Szelągowskiej mogą zjeść posiłek, odrobić lekcje czy popracować. Na uwagę w jadalni, oprócz stołu z rzeźbionymi nogami, krzesła w stylu glamour. Każde krzesło jest inne, co dodaje efektywności całej aranżacji. Z jadani przechodzimy do kuchni i tu od razu wita nas niebanalne połączenie: granatowa zabudowa kuchenna i ściany w kolorze pudrowego różu. Do tego, blaty oraz ściany znajdujące się bezpośrednio nad nimi wyłożono marmurowymi płytami, a wrażenia elegancji dopełniają elementy wyposażenia i dodatki w kolorze złotym, okap, bateria umywalkowa oraz uchwyty mebli. Przedpokój czy poczekalnia? Przedpokój to jedno z najbardziej kreatywnie urządzonych pomieszczeń w mieszkaniu Doroty Szelągowskiej. Niewielka przestrzeń wydaje się optycznie większa dzięki szafie wnękowej pokrytej w całości szklanymi taflami. Zamiast siedziska, w korytarzu znalazły się składane różowe fotele rodem z sali kinowej. Elegacka łazienka w zieleni: duma Doroty Szelągowskiej Łazienkę Dorota Szelągowska urządziła na bogato i z fantazją. Wnętrze czerpie inspiracje z modnego stylu glamour i art déco. Zielona butelkowa zieleń ścian doskonale komponuje się ze złotymi elementami wyposażenia: bateriami umywalkowymi i prysznicowymi, ramami luster czy...żyrandolem! Wrażenie luksusu potęguje natomiast marmur, którym wyłożono strefę prysznicową oraz wannę. Warto również wspomnieć o oświetleniu - zamiast świetlówek czy reflektorów Dorota Szelągowska postawiła na złoty żyrandol. Natomiast na podłodze projektantka rozłożyła czarną skórę imitującą prawdziwą skórę z niedźwiedzia. Bez wątpienia kąpiel w takiej łazience musi być czystą przyjemnością! Dzieci Doroty Szelągowskiej też mają piękne pokoje Dorota Szelągowska na Instagramie pochwaliła się również pokojami swoich pociech. Pokój czteroletniej Wandy to kraina delikatnych pasteli: głównie odcieni brzoskwiniowych, fioletów i różu. Szczególne wrażenie robi piękna kwiecista tapeta w liliowym odcieniu i białe łóżeczko z baldachimem. Natomiast 20-letni Antoni postawił na minimalizm w męskim stylu. Szare ściany i zabudowę rodem z industrialnego loftu ożywiają kolorowe obrazy Marcina Lenczowskiego. MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Jak mieszka Beata Kozidrak? Zaglądamy do warszawskiej willi artystki Jak mieszka Małgorzata Kożuchowska? Przytulna, wyważona elegancja Jak mieszka Maryla Rodowicz? Stuletnia willa, złote krany i palmy w ogrodzie Jak mieszka Adele? Przytulne wnętrza za miliony [ZDJĘCIA] Zajrzyj do mieszkania Doroty Szelągowskiej: Autor: Znana stylistka wnętrz od lat pomaga urządzać polskie mieszkania. A jak wyglądają jej prywatne cztery kąty? Jak można się spodziewać, mieszkanie Doroty Szelągowskiej wygląda jak wyjęte z katalogu: jest modnie, stylowo i ze smakiem. Nie brakuje w nim ciekawych i kreatywnych rozwiązań. Zajrzyj do naszej GALERII ZDJĘĆ i zobacz, jak urządziła się w Warszawie prowadząca "Domowych rewolucji". Czy warto mieć baterię filtrującą Franke Vital?

dorota szelągowska jak zrobić obraz